Przejdź do głównej zawartości

Recenzja patronacka: "Dziewczyna ze złotej klatki" - Anna Szafrańska

PREMIERA: 25.10.2017

W takim miejscu jak to, nie liczy się ile masz odwagi czy jak bardzo jesteś odporna na ból. Po raz kolejny zacisnęłam zęby, by znaleźć siłę. By przetrwać…



Jak to jest mieć wszystko, a tak naprawdę nie mieć nic? Takie pytanie zadawać sobie może osiemnastoletnia Amelia Raczyńska – bohaterka trzeciej powieści w dorobku Anny Szafrańskiej pt. „Dziewczyna ze złotej klatki”. Życie Amelii dla wielu mogłoby być spełnieniem marzeń: bogata rodzina, komfortowa rezydencja, służba i prywatna szkoła. Ale każdy medal ma dwie strony i to ta druga, mniej kolorowa i pozbawiona blichtru, rani Amelię najbardziej - wiecznie nieobecny ojciec, piastujący poselskie stanowisko, surowa matka z aktorską przeszłością oraz rodzinne tradycje i pozory, którym ma być podporządkowane dorosłe życie młodej Raczyńskiej. 

Dziewczyna nigdy nie mogła podjąć samodzielnie żadnej decyzji, o wszystkim decydowali za nią rodzice z myślą o jej świetlanej przyszłości w ustosunkowanych kręgach władzy i biznesu. Na horyzoncie już majaczy zatem wizja zaaranżowanego małżeństwa i przedłużenia linii, w której majątek i prestiż to najważniejsze wartości. Amelia czuje się w tym świecie pełnym złota, ale jak się szybko okazuje również intryg i zdrad, zamknięta niczym w klatce, marząc o wolności, niezależności i oczywiście o pierwszej, niczym nieskrępowanej miłości. 

Kiedy Amelia bez wiedzy rodziców zamienia swoją elitarną szkołę na miejską szkołę publiczną, los otwiera przed nią nowy świat, dając nowe możliwości. I tak rodzi się Ela Malinowska – zwykła dziewczyna ze zwykłym życiem, która ma okazję poznać ludzi w swoim naturalnym otoczeniu, pozbawionym pozorów i sztucznych uśmiechów. W tej nieznanej wcześniej dziewczynie rzeczywistości liczy się spontaniczność i nuta ryzyka, a kiedy na jej drodze pojawia się intrygujący motocyklista - Robert, wydarzenia przybierają bardzo dynamiczny obrót. Tym bardziej, że aktywizuje się zazdrosny Igor – narzeczony, który manipulując Amelią, a nawet używając wobec niej przemocy, stara się jej kosztem zrealizować swój snobistyczny plan na życie. 

Podwójna tożsamość ciąży Amelii, bo na dłuższą metę nie wyobraża sobie oszukiwania nowych przyjaciół oraz Roberta, do którego czuje nieodparte przyciągnie. Przynajmniej na początku nie widzi ona jednak innej opcji, aby zaczerpnąć powietrza i poznać smak bezwarunkowej akceptacji. Tylko czy można trwać w kłamstwie i oszukiwać tych, na których najbardziej nam zależy? I co się dzieje, kiedy to niczemu winne dziecko płaci wysoką cenę za błędy popełnione przez własnych rodziców?

„Dziewczyna ze złotej klatki” napisana została z perspektywy Amelii, dzięki czemu doskonale wiemy, co dzieje się w młodym, wystawionym na wiele prób, sercu. Możemy śledzić nie tylko jej pierwsze romantyczne uniesienia, ale i przerażenie, kiedy to bohaterka niespodziewanie wpada w ręce tych, którzy pragną okrutnej zemsty… 

Szafrańska wykreowała intrygujące powiązania między bohaterami, wprowadzając ponadto elektryzujące sceny miłosne oraz mrożący krew w żyłach finał. Podsumowując, powieść ta jest bardzo dobrze wyważoną kombinacją romansu oraz powieści sensacyjnej, dzięki której sympatycy NA poczują szybsze bicie serca, a na dokładkę otrzymają dramatyczne sceny walki o życie. 

Serdecznie Wam polecam historię Amelii, Igora i Roberta - frapującą opowieść o poszukiwaniu niezależności, młodzieńczej miłości oraz o honorze. 

Autorce oraz Wydawnictwu „Novae Res” dziękuję za zaufanie i możliwość przyjęcia tego tytułu pod moje patronackie skrzydła.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Domi czyta i pisze niczym Jaskier

 16 grudnia 2021 roku Geralt z Rivii - bohater serii "Wiedźmin" stworzonej przez Andrzeja Sapkowskiego - obchodził 35 urodziny. Bo to właśnie 16 grudnia 1986 roku na łamach czasopisma "Fantastyka" ukazało się pierwsze opowiadanie z wiedźminem w roli głównej. Aby uczcić ten jubileusz, a także uświetnić premierę drugiego sezonu serialu "Wiedźmin" na Netflix, między innymi portal lubimyczytać.pl zorganizował konkurs, w którym do wygrania był specjalny numer miesięcznika "Nowa fantastyka", w całości poświęcony poświęcony wiedźmińskim sprawom. Konkurs polegał na wcieleniu się w rolę barda Jaskra i stworzeniu pieśni o wiedźminie. I tak się składa, że w tym przedsięwzięciu wzięłam udział i napisałam co następuje: Wiedźminie nasz, o Wiedźminie nasz Mieczem swym kikimory i ghule strasz Zobacz tam za rogiem Płonie Sodden A ty masz tę moc By w ciemną noc Odegnać przeznaczenia ogień. Śpiewajmy więc, na Geralta cześć By zawsze był w pobliżu Zawalczy...

Akcja #CzytajLegalnieiPozwólLegalnieCzytaćInnym

Drodzy Zaczytani! Aktywnie działam w social mediach związanych z czytaniem i promocją czytelnictwa. Na swoim Instagramie  @domiczytapl  dzielę się z Wami wrażeniami z lektur, polecam książki, pokazuję wycinek swojego prywatnego życia, a także poruszam ważne według mnie kwestie dotyczące literackiego (ale nie tylko ;)) świata. I tak się wczoraj złożyło, że post jednej z moich ulubionych pisarek uruchomił we mnie organiczną potrzebę zaapelowania do wszystkich, którzy czytają i/lub udostępniają nielegalne ebooki czy PDFy książek, a także audiobooki. Niech ten wpis stanowi swoistą bazę wiedzy o możliwościach legalnego czytania, bo w dobie powszechnego dostępu do Internetu, smartfonów i komputerów naprawdę nie trzeba zniżać się do kradzieży cudzej własności intelektualnej, a tym jest udostępnianie w różnych internetowych miejscach plików z książkami elektronicznymi czy dokumentami dźwiękowymi bez zgody autora. Zachowania noszące znamiona przestępstwa należy bezwzględnie ...

Recenzja: "Wrony" - Petra Dvorakova w tłumaczeniu Mirka Śmigielskiego

 Premiera: 23.11.2020 "- To jak? Co zrobisz z Baśką? - Sama to z nią załatw - zbywa mnie. - Ja? Znowu ja! Dlaczego ciągle wszystko muszę załatwiać ja?! A ty sobie tu siądziesz i nie masz żadnych problemów. - K...wa, nie wkurzaj mnie - krzyczy na mnie, jakbym to ja zrobiła coś złego. A przecież chcę tylko, żeby on też trochę wychowywał tę dziewczynę. - To załatw to z Bachą! - upieram się przy swoim i ciskam morką ścierkę do naczyń na blat. Wacław wybiega z kuchni. Słyszę, jak leci do łazienki. Otwiera drzwi. Bacha znów podstawiła za nie kosz na pranie. Potem rozlega się już tylko straszny krzyk" - fragment powieści. Żadne dziecko nie powinno bać się swojego rodzica. Żadne! Patrzyć na rodzica oczami pełnymi bezbrzeżnego strachu, a co gorsza poczucia winy, że znowu zawiodło, że znowu nie słuchało. Że znowu po prostu było… dzieckiem. Główna bohaterka „Wron” Basia to mały kolorowy ptaszek, obdarzony talentem malarskim, który nie ma najmniejszych problemów z nauką, ale jednocześnie...