Premiera: 29 stycznia 2020
Smaczku całej powieści dodaje fakt, że na jej kartach odnaleźć możemy ukłon w stronę fanów serii z Gabrielem Bysiem w roli głównej :) Serdecznie Ci za ten manewr Bartku dziękuję, podobnie jak Wydawnictwu W.A.B. za możliwość przedpremierowej lektury tego tytułu.
Czytajcie koniecznie!
"Rzuciła się w stronę kuchni. Musiała zmyć krew ze skóry. Pozbyć się tego zapachu, koloru i widoku, którego prędko nie zapomni. Kiedy tylko odkręciła wodę, a jej ciężki strumień uderzył o powierzchnię zlewu, nie wytrzymała i rozpłakała się jak małe dziecko. W komorze, która powoli napełniała się wodą, leżał nóż. Nie znała go, nie pochodził z jej domu, a to nie było najgorsze. Ostrze tonęło we krwi" - fragment powieści.
Co jest prawdą, a co mirażem? Jak oddzielić fakty od zwichrowanej rzeczywistości? Ile trzeba postawić kroków, aby dotrzeć do prawdy czy źródła problemu? I w końcu, jak bardzo pogmatwana może być ludzka psychika, prowadząc człowieka niekiedy w tak mroczne miejsca, że nie sposób wydostać się z nich samodzielnie?
Takie pytania nasuwały mi się w trakcie lektury najnowszej książki Bartosza Szczygielskiego, pisarza, który przykuł do siebie moją uwagę nietuzinkową kryminalną serią pruszkowską. "Trzeci krok" to thriller psychologiczny z elementami kryminału, w którym nie brakuje charakterystycznego dla autora mroku, surowości, dosadności i trafnych spostrzeżeń związanych z ludzką naturą oraz zjawiskami społecznymi.
Mamy rok 2014. Trzydziestoośmioletnia Magda Bułhak (tutaj zagwozdka, czy to nazwisko przypadkowo nawiązuje do autora "Mistrza i Małgorzaty" Michaiła Bułhakowa, czy to czysty przypadek?) rozpoczyna rozpaczliwą walkę o siebie, swoje małżeństwo i rozliczenie się z przeszłością. Kobieta straciła poczucie czasu na trzy dni, a to co jej się przytrafiło, powoduje ciarki na plecach. Jej towarzyszką w ustaleniu swojego statusu jest przyjaciółka Nina - pewna siebie i swoich walorów kobieta, która dla Magdy jest pewnym niedoścignionym wzorem.
I tutaj postawię kropkę. Bo nie można o wydarzeniach opisanych w "Kroku trzecim" pisać zbyt dużo, aby nie popaść w sidła tzw. "spoilera". Mogę wam jednak zdradzić, że dość szybko w trakcie lektury doszłam do wniosku, że Magdę i jej przyjaciółkę Ninę łączy specyficzna relacja, którą można zrzucić na karb traumatycznych wydarzeń sprzed lat i którą niejeden psychiatra wziąłby chętnie na swój profesjonalny warsztat. Magda i Nina są jak "jing i jang" - jedna spokojna, zachowawcza i niepewna siebie; druga przebojowa, wygadana i odważna. W tej relacji wydaje się nie być miejsca dla Damiana - męża Magdy, którego kobieta usilnie poszukuje, bo facet nie daje znaku życia. Autorowi udało się zafundować mi spore zaskoczenie, jeśli chodzi o wszystkie elementy tej książkowej układanki. Co ważne, machina fabuły Szczygielskiego rozkręca się powoli, ale bardzo konsekwentnie, co sprawia, że książka jest nieodkładalna, tym bardziej, że zawiera bardzo dobrze rozpisane kwestie psychologiczne. To swoiste studium kobiecej psychiki po traumie, a każda scena ma według mnie niebagatelne dla całokształtu zdarzeń znaczenie.
I tutaj postawię kropkę. Bo nie można o wydarzeniach opisanych w "Kroku trzecim" pisać zbyt dużo, aby nie popaść w sidła tzw. "spoilera". Mogę wam jednak zdradzić, że dość szybko w trakcie lektury doszłam do wniosku, że Magdę i jej przyjaciółkę Ninę łączy specyficzna relacja, którą można zrzucić na karb traumatycznych wydarzeń sprzed lat i którą niejeden psychiatra wziąłby chętnie na swój profesjonalny warsztat. Magda i Nina są jak "jing i jang" - jedna spokojna, zachowawcza i niepewna siebie; druga przebojowa, wygadana i odważna. W tej relacji wydaje się nie być miejsca dla Damiana - męża Magdy, którego kobieta usilnie poszukuje, bo facet nie daje znaku życia. Autorowi udało się zafundować mi spore zaskoczenie, jeśli chodzi o wszystkie elementy tej książkowej układanki. Co ważne, machina fabuły Szczygielskiego rozkręca się powoli, ale bardzo konsekwentnie, co sprawia, że książka jest nieodkładalna, tym bardziej, że zawiera bardzo dobrze rozpisane kwestie psychologiczne. To swoiste studium kobiecej psychiki po traumie, a każda scena ma według mnie niebagatelne dla całokształtu zdarzeń znaczenie.
Smaczku całej powieści dodaje fakt, że na jej kartach odnaleźć możemy ukłon w stronę fanów serii z Gabrielem Bysiem w roli głównej :) Serdecznie Ci za ten manewr Bartku dziękuję, podobnie jak Wydawnictwu W.A.B. za możliwość przedpremierowej lektury tego tytułu.
Czytajcie koniecznie!
jestem ogromnie ciekawa tej powieści ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam gorąco do zaspokojenia ciekawości :D
Usuń